Etykiety

środa, 7 września 2011

Moda jeździecka, jeździectwo w modzie

Jednocześnie możemy obserwować dwa trendy. Jeden to pojawianie się mody jeździeckiej na ulicy. Gumowe i skórzane oficerki, sztyblety, a ostatnio coraz bardziej wszędobylskie bryczesy i legginsy z lejami. Z jednej strony jest to irytujące, bo jeszcze trzy lata temu widząc kogoś ubranego w bryczesy mogłam podejść i zagaić - w jakiej stajni jeździsz, o, znam ją,jak fajnie... Obecnie dziecina ubrana w bryczesy popatrzy się na mnie złowrogo i odrzeknie, że do widzenia, albo że konie śmierdzą, albo że jeździła raz jak miała trzy latka.

Z drugiej strony jednak ma to swoje zalety. Jeśli ogólnie dostępne są sztyblety i kupuję je sobie jako zwykłe buty do chodzenia, to jednocześnie mogą być to buty do jazdy konnej. Ilość mojego sprzętu jeździeckiego się zwiększa, choć jednocześnie to ubiór na codzień.

Teraz drugi trend. Uciekanie od standardowej mody jeździeckiej, czerpanie różnych motywów do tej pory nie obecnych w jeździectwie. Jednym z nich jest przykładowo zmieniona kolorystyka. 

Myślę, że im więcej jeździectwa w modzie i mody w jeździectwie tym lepiej dla... jeźdźców. Im więcej naszej szafy nadaje się do stajni i na ulicę jednocześnie, tym jest to bardziej praktyczne, ekonomiczne, wygodniejsze...

wtorek, 6 września 2011

Krótki słowniczek ubioru

Początkujący jeźdźcy często mają problem z fachowym słownictwem związanym z ubiorem jeździeckim. Ten słowniczek ma trochę pomóc...

  1. Bat – ogólne określenie na sztywny pręt z końcówką. Baty mogą być skokowe (palcaty), ujeżdżeniowe, zaprzęgowe, do lonżowania…
  2. Bat ujeżdżeniowy – to długi bat, bez klapki, za to zakończony krótkim sznureczkiem. Nie ma sznureczka na dłoń.
  3. Bryczesy – spodnie do jazdy konnej.
  4. Cylinder – tradycyjne eleganckie nakrycie głowy ujeżdżeni owca.
  5. Czapsy – westernowe długie ochraniacze na uda i łydki.
  6. Jodpury  - rodzaj bryczesów do których nie potrzeba sztylp.
  7. Kamizelka ochronna – obowiązkowa na zawodach w klasach dziecięcych, chroni kręgosłup.
  8. Kask – obowiązkowy element bezpieczeństwa. Kask to nie toczek.
  9. Kaskotoczek – kask, który wygląda jak toczek.
  10. Kaszkiet – nakrycie głowy, uwielbiane w światku jeździeckim, nie stosowane do jazdy.
  11. Melonik – tradycyjne eleganckie nakrycie głowy ujeżdżeni owca. Meloniki i cylindry wykorzystują także powożeni owcy.
  12. Oficerki – długie buty jeździeckie obejmujące także łydki.
  13. Ostrogi – metalowe nakładki na buty, które pozwalają na precyzyjny przekaz informacji (dokładniejsze zadziałanie łydką).
  14. Palcat – krótki bat skokowy, a także do wypadów w tereny. Zakończony klapką, ma pętelkę na dłoń.
  15. Plastron – element stroju na zawody.
  16. Piesek – to nie ubiór, ale pomocnik do zdejmowania oficerek.
  17. Podkolanówki – zakładamy na bryczesy, które nie są jodpurami, coraz częściej używa się ich zamiast sztylp.
  18. Rękawiczki – bardzo przydatny element stroju, nawet w upalne lato.
  19. Siateczka – element stroju na zawody. Zakłada się ją na długie włosy; tylko u kobiet.
  20. Sztyblety – krótkie buty jeździeckie noszone ze sztylpami.
  21. Sztylpy – ochraniacze na łydki, noszone ze sztybletami.
  22. Termobuty – ocieplane buty jeździeckie, najczęściej termo oficerki.
  23. Toczek – tradycyjne nakrycie głowy; nie spełnia funkcji bezpieczeństwa.
  24. Frak
 To jednak nie w pełni całe wyposażenie...

W co się ubrać na pierwszą jazdę?

Załóż wygodne rzeczy, których raczej ci nie żal stracić. Ponieważ nie masz jeszcze żadnego sprzętu, musisz go zaimprowizować. Pamiętaj, by unikać noszenia jasnych rzeczy — w stajni łatwo o pobrudzenie się. Poniżej przykładowe zestawy w których możesz jeździć na samym początku (nakrycia głowy na czas jazdy zmieniasz na kask), w pełni skompletowane z rzeczy, które pewnie masz już w domu...






Wybieraj następujące elementy garderoby: 
 
SPODNIE — dresy (pod spód rajstopy, jeśli jest zima) lub legginsy to najlepszy pomysł. Dżinsy są zwykle zbyt twarde, nieelastyczne i mają szwy od środka. Spodnie muszą spełniać dwa wymogi: być długie i nie krępować ruchu (idealnie, jeśli możesz w nich zrobić... szpagat) 

BIELIZNA — stanik najlepiej sportowy, ale nie musisz. Bielizna powinna być wygodna, bez koronek, świetnie sprawdzają się bawełniane obciachowe Wielkie Gacie. Trwa spór czy lepiej jeździ się w figach czy stringach — oceń to już sama. 


BUTY — dopuszczalne są wszystkie buty zakryte (czyli np. adidasy; NIE sandały, NIE klapki). Ważne: powinny być ponad kostkę, w miarę twarde (skate shoes także odpadają), bez traktorów (trapery odpadają), raczej niezbyt wysokie (glany odpadają). Najlepiej się sprawdzają... kalosze. Są bezpieczne i dość wygodne. 


GÓRA — wybierając bluzkę i ewentualne dalsze nakrycie ciała, musisz brać pod uwagę parę elementów. Po pierwsze, ubiór musi PRZYLEGAĆ do ciała. Nie wolno iść na lekcję jazdy konnej w powiewających kurtkach i wielkich koszulach po chłopaku. Instruktor nie będzie widział jak trzymasz plecy, a są one bardzo ważne. Po drugie, ubiór musi być CICHY. To znaczy — nie szeleścić, nie wydawać odgłosów. Bawełna, sztruks — to świetne materiały. Po trzecie, ubiór musi być WYGODNY — nie krępować twoich ruchów. Po czwarte — lepiej ubrać się na CEBULKĘ niż męczyć bo jest za zimno/za gorąco. 


RĘKAWICZKI — zarówno w lato jak i zimą polecam zwykłe czarne rękawiczki ogrodowe, do kupienia po 5zł w każdym sklepie ogrodniczym i przemysłowym. Jeśli jest zima, pod spód załóż cienkie rękawiczki wełniane i dopiero na nie gumowe ogrodowe. Jeśli nie polubisz jazdy konnej, po prostu będziesz mieć kolejne rękawiczki do ogrodu. Uwaga — ostatnio coraz więcej jest takich różowych :) 


NAKRYCIE GŁOWY — nie będziesz jeździć w czapce z daszkiem, ale weź ją. Albo chustę na głowę. Czemu? Po tym, jak zdejmiesz kask, twoje włosy będą przepocone i odkształcone. Wyglądają nadzwyczaj brzydko, więc warto je czymś zakryć. Jeśli jest zima, to dodatkowo warto dbać o zdrowie i mokrych włosów nie wystawiać na zimne powietrze.